Chociaż wyprawy badawcze do Afryki odbywały się już wcześniej, prawdziwym przełomem i początkiem wielkich odkryć geograficznych na tym kontynencie było założenie w 1788 roku Towarzystwa Afrykańskiego. To brytyjskie stowarzyszenie powstało w celu organizowania naukowych podróży do Afryki. W XIX wieku podobne organizacje zakładano także we Francji i w Niemczech.
Niepoznanych fragmentów Afryki było wówczas jeszcze bardzo wiele – na mapach ogromną część kontynentu stanowiły białe plamy. Zainteresowanie odkrywców budziły szczególnie rzeki: Kongo, Niger, a przede wszystkim Nil. Badania ich biegu i poszukiwanie źródeł trwały przez wiele lat. Podróżowano także do Afryki Południowej i Wschodniej oraz przemierzano Saharę i okolice jeziora Czad.
Jednym z najbardziej znanych dziewiętnastowiecznych odkrywców afrykańskich terenów był David Livingstone – szkocki misjonarz i podróżnik. Przemierzył on kotlinę Kalahari i jako pierwszy Europejczyk (wraz ze swoim przyjacielem Williamem Cottonem Oswellem) dotarł nad jezioro Ngami. Podczas kolejnych wypraw odkrył między innymi środkowy bieg rzeki Zambezi i wielki wodospad na tej rzece, który nazwał Wodospadem Królowej Wiktorii. Podróżował też w poszukiwaniu źródeł Nilu oraz przemierzył Afrykę ze wschodu na zachód, a podczas wypraw próbował nawracać miejscową ludność na chrześcijaństwo.
Innym zasłużonym podróżnikiem był John Speke, który na zlecenie Królewskiego Towarzystwa Geograficznego w Londynie poszukiwał źródeł Nilu Białego – jednego z dwóch głównych ramion Nilu (drugie ramię to Nil Błękitny). Podczas swojej wyprawy z badaczem Richardem Burtonem obaj ciężko zachorowali na choroby tropikalne. Speke pierwszy doszedł do zdrowia i ruszył dalej, aż dotarł do ogromnego jeziora, które nazwał Jeziorem Wiktorii. Był przekonany, że to właśnie ono jest źródłem Nilu, ale Burton był przeciwnego zdania. Gdy badacze wrócili do Londynu, rozpoczął się między nimi wieloletni spór. W 1860 roku Speke zorganizował kolejną wyprawę razem z Jamesem Grantem, podczas której upewnił się, że Nil wypływa właśnie z Jeziora Wiktorii, a nawet zauważył, że może istnieć także inna rzeka, stanowiąca jego źródło ‒ Kagera. Tę informację potwierdził kilkanaście lat później Henry Morton Stanley, który uczestniczył w odkryciu masywu górskiego Ruwenzori.
W dziewiętnastowiecznych wyprawach badawczych do Afryki brali udział przedstawiciele różnych narodowości, również Polacy. Jednym z nich był Stefan Szolc-Rogoziński, który badał głównie wybrzeże Kamerunu oraz odkrył Jezioro Słoniowe. Szolc-Rogoziński nie mógł liczyć na wsparcie finansowe od ‒ nieistniejącego wtedy ‒ państwa polskiego. Musiał więc zbierać fundusze na swoje wyprawy samodzielnie, a jego starania popierał między innymi Henryk Sienkiewicz.
Pytania i odpowiedzi
Jakie cechy Henryka Lindego pomogły mu w zostać podróżnikiem (wymień przynajmniej dwie)?